Człowiek człowiekowi wilkiem czyli kilka słów o tym, jak kobiety mogą być okrutne.

Witajcie!
Jak Wam mija sobota?  U mnie dalej kichająco-prychająco z naciskiem na chwilowe bóle głowy. Niestety, ja za długo nie umiem odpoczywać. Dziś już wskoczyłam w normalne (ciepłe!) ubranie, zaścieliłam łóżko i powoli zaczynam żyć, ale ciężko mi to wychodzi. Niestety nie mogę za długo leżeć ze względu na kręgosłup, który po zbyt długim leżeniu daje znać o sobie. Wczoraj spędziłam cały dzień w łóżku, skakałam po blogach, kanałach i forach. No właśnie... forach. To co odkryłam na jednym sprawiło, że naprawdę zrobiło mi się przykro i zaczęłam się wstydzić za nas. Za kobiety. Mimo tego, że NIGDY nie posunęłabym się do czegoś, mimo tego, że NIGDY nikogo tak nie gnębiłam zrobiło mi się wstyd, że niby ta słabsza płeć potrafi się posunąć do czegoś takiego. Ale wszystko po kolei.




Żadna z nas nie jest idealna. Żadna. Ani Ty, ani Twoja najlepsza przyjaciółka, ani Twoja idolka z TV, ani ja. Żadna z nas. Każda ma jakąś wadę, wyimaginowaną bądź nie, która nam przeszkadza. Chcesz, to mogę Ci przedstawić czego ja nie lubię u siebie. Nie lubię nosa, nie lubię moich śmiesznych dziecinnych rąk, niezgrabnych nóg, małych stóp, które uniemożliwiają niejednokrotnie zakup butów o których marzę. Ale z drugiej strony wiem, że mam mnóstwo zalet. Piękne włosy, oczy, biust który lubię. Ty pewnie też tak masz prawda? Ale zazwyczaj NIKT codziennie nie mówi Ci o tym, że coś jest z Tobą nie tak. Nie powtarza Tobie, ani mnie, że mamy brzydkie nosy, twarze, zęby, cerę. Mimo tego, że może sobie nawet tak myśli, to nie powie Ci tego wprost. Dlaczego? Bo w realu nie jesteśmy tak odważni. Wiemy, że to może kogoś zaboleć i wiemy również, że na niektóre rzeczy nie mamy wpływu. Dlaczego ludzie w internecie są tak okrutni? I dlaczego zazwyczaj są o kobiety? Pomóżcie mi to zrozumieć, bo ja chyba nie potrafię...


Zakręciłam tak, że pewnie nie wiesz o co mi chodzi, ale ja już tłumaczę. Śledzę instagrama codziennie i zazwyczaj oglądam zdjęcia, które zostały niedawno dodane. Trafiłam na printa jakiejś rozmowy i weszłam. Okazało się, że to streszczenie Daily Vloga Vlogerki, którą na pewno znacie, a mianowicie Szusz. Pewnie się zdziwiłaś, że ktoś jest na tyle złośliwy, że streszcza w sposób rzecz jasna niemiły czyjeś filmiki? Uwierz, to jeszcze nic. Poczytałam komentarze pod tym zdjęciem i dowiedziałam się, że istnieją specjalne wątki nt. Youtuberów na jednym portalu. Tak jak piszę, z nudów weszłam i w sumie żałuję, bo straciłam wiarę w empatię kobiet. Najwięcej kontrowersji wzbudzał kto? Karolina ze Stylizacji. O niej i o jej mężu zostało przygotowanie 9  (!!!) wątków, a każdy z nich miał około 50 stron!!!
Nie jestem obrońcą uciśnionych, ani sędzią sprawiedliwych, ale na litość boską...Nie mówię, bo Karolina nie jest idealna. Nie uważam jej za guru makijażowe, zgadzam się, że raczej średnio potrafi się malować, że raczej nie powinna udzielać zbytnio rad w tej kwestii. Mogę się również zgodzić z tym, że branie udziału w reklamie prezerwatyw, kiedy target wiekowy moich widzów wynosi 12+ jest słabe, ale teksty jakie tam leciały wywalił mnie z butów...

- śpaślak
- ryj jak kaszka manna
- gruba locha
- warchlak
- maDka i syn

I 'soczyste' cytaty:

- ''on jej całej w pasie objąć nie może, a co dopiero podnieść chyba, że z pomocą wózka widłowego albo kalmara''
- ''Raczej dzieci powinny się przyzwyczaić, że ich guru sie spasła i wstydzi bary pokazać''
- ''Masakra,ma łydke jak ja dwie razem a udo jak moje plecy''
-  ''Że ten joker nie wstydzi się żreć we vlogach''

I tak jak wspomniałam. To jest kobiece forum, na którym wypowiadają się kobiety. Powiedz mi, czemu w niektórych jest tyle nienawiści i zawiści? Czy naprawdę aż tak zazdroszczą Karolinie sukcesu? Osiągnęła sukces. Żyję z kręcenia filmów. Założę się, że nie jedna z nich i z nas chciałaby zarabiać aż tyle na swojej pasji. Napisałam, że nie popieram każdych jej projektów, że nie każdy film do końca do mnie przemawia, ale w życiu nie potrafiłabym gnębić tak człowieka bo jest otyły. Żadna z nich nie zastanowi się, że to chyba coś nie tak, że z dość szczupłej kobiety stała się dziewczyną z dodatkowymi kilogramami. Czy to jest powód, żeby pluć takim jadem? Co to komu przeszkadza? Oczywiście żadna z komentujących nie pomyśli, że być może coś się dzieje z jej zdrowiem? Że może bierze jakieś leki, bo stara się o dziecko? Może ma jakieś problemy poważne o których nie mówi i zajada stres? Czy to że zgrubła czyni ją gorszym człowiekiem? NIE.  To samo odnosi się nt. komentarzy co do wieku jej męża. Czy to naprawdę nasza sprawa, że wybrała sobie za męża 10 lat młodszego faceta? Kogo to boli? Jeżeli chodzi o mnie, to może mieć nawet 20 lat młodszego jak będzie chciała i nic nam do tego! 


Karolina nie jest idealna, popełnia dużo błędów, ale jest człowiekiem, którego tak samo jak mnie i Ciebie bolą niemiłe komentarze. Mimo że tego nie mówi, mimo tego, że może nie zawsze czyta opinie na swój temat, ale jak coś do niej trafi, to na pewno jest jej przykro. Fajnie by było, jakby niektórzy z nas zastanowili się nad tym, zanim coś o kimś napiszą. KAŻDY MA UCZUCIA!


26 komentarzy:

  1. Śledzę to forum. Śmieszą mnie hejterskie komentarze. Ale z drugiej strony śmieszy mnie też Karolina, która nosząć XL/L, wszystkim wmawia, że jest piękną M..... Tylko, że jej kanał śledzą w większości nastolatki, i nie jest to dla nich dobry przykład. Tak uważam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, tu się z Tobą zgodzę, ale z drugiej strony wiesz czemu ona tak robi.. No właśnie temu, że jakby powiedziała, że nosi 3XL to by ją zlinczowali. W niektórych sytuacjach sama sobie kopie pod sobą dołek, ale to nie zmienia faktu, że żadna kobieta ani facet nie powinien jej oceniać przez pryzmat wagi..

      Usuń
  2. nie śledzę youtuberek - czasem coś tam obejrzę, żeby zobaczyć jak się robi np. różne stylizacje na paznokcie lub co obecnie jest na topie ale nigdy nie myślę, w ten sposób, że ONA ma a ja nie... uważam, że mieć to może każdy ale na posiadanie czegoś lub bycie sławną potrzebna jest ciężka praca. Nie lubię jak ktoś kogoś udaje - jedni mają więcej kasy, drudzy mniej. Ale życie z kasą trzeba pokazywać z klasą - a nie z wywyższaniem się. Mam taką zasadę - jeśli ktoś mi się nie podoba, to go nie oglądam - nie hejtuję bo i po co... Nie oglądam akurat Karoliny więc w tej kwestii się nie wypowiem, ale w pewnym sensie osoby, które się upubliczniają muszą też liczyć się z negatywnymi stronami ukazywania jakby nie było swojej części prywatności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam kilka kanałów, tóre oglądam na bieżąco. Podejrzewam, że gdybym się zagłębiła w 'jutuby' to znalazłabym kolejne 10, które chętnie bym obejrzała:). Czasami to wciąga jak najlepszy serial i nie trzeba czekać na 'po wakacjach' lub 'po feriach' na nowe odcinki:). Z perspektywy Karoliny, bo o niej dzisiaj mowa uważam, że ona naprawdę wkłada wiele w ten kanał. Wiele czasu, wiele pracy. Wiem, bo sama miałam przygodę z YT i wiem ile czasu kosztowało mnie nagranie i obróbka filmu i nie wyobrażam sobie, żebym to robiła codziennie. Może liczy się z krytyką.. Nie wiem. Ja ją podziwiam, bo gdybym na swój temat przeczytała tyle nie miłych słów, to chyba bym się załamała..

      Usuń
  3. Ja na YT zazwyczaj nie siedzę. A jeśli już - to oglądam zagraniczne filmiki. Ale o tych dramatach i falach hejtu nie da się nie słyszeć... Przykre to strasznie... Ludzie wywlekają czyjaś przyszłość na światło dzienne. Wytykają kilogramy, wytykają niedoskonałości... Nie bronię nikogo, ale tak jak już wspomniałaś- nie ma ludzi idealnych. Rozumiem krytykę- ale konstruktywną. Po co wylewać na kogoś swój jad?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zaczęłam oglądać zagraniczne, ale wstyd się przyznać, nie wszystko do końca rozumiem:) Najlepiej się ogląda tutoriale makijaży, bo tam nic nie mówią :) Masz rację, jest to bardzo przykre. Wyśmiewanie, obrażanie i poniżanie kogoś bo jest otyły, to zagrywki na poziomie podstawówki ( nie obrażając dzieci z podstawówki, bo niejednokrotnie są mądrzejsze), a nie kobiet 20+.

      Usuń
  4. I właśnie to najbardziej mnie denerwuje.
    Coś nie podoba to niech nie pisze i nie komentuje. Niech zostawić to dla siebie.
    Ale niestety to by było za piękne :/ ludzie tylko czekają na to, żeby komuś dopiec .
    Ech.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam to samo! Widzę czyjąś wadę, przeszkadza mi do tego stopnia, że nie mogę tej osoby oglądać, to odpuszczam, a nie atakuję ją w miejscu, gdzie ona nie może się obronić.

      Usuń
  5. Masakra, jeśli coś mi się nie podoba to nie komentuje, wolę zostawić to dla siebie niż komuś sprawić przykrość. Myślę, że tylko gimbaza i młode dziewczęta piszą takie okrutne komentarze. My dorosłe, przed 30- dziesiątką mamy więcej oleju w głowie i własne życie .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A powiem Ci, że właśnie mi się wydaję, że gimbaza ją broni co najśmieszniejsze! Ja mam wrażenie, że to sfrustrowane kobiety, które nic nie osiągnęły i zazdroszczą Karolinie bądź co bądź sukcesu na YT.

      Usuń
  6. Wiesz, nie to, że popieram hejtujących bezpodstawnie, bo tacy ludzie oczywiście też się znajdą, ale tutaj, w tym wypadku, chodzi tylko o ZAKŁAMANIE. Naprawdę ludzie nie hejtują jej za to, że przytyła, czy trochę inaczej wygląda, tak się zdarza. Ludzie hejtują Karolinę za to, że ta bez żadnych skrupułów wciska ludziom pieprzony kit, że nosi rozmiar M, gdzie w jej wypadku to CO NAJMNIEJ XL. Po co kłamać? To jest przykład, ale u niej takich sytuacje jest po prostu multum.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale rozumiesz o co chodzi, że ona robi to dlatego, bo się po prostu boi, że będzie dopiero gównoburza jak się ludzie dowiedzą, że nosi kilka X.. Dla mnie to śmieszne, ja bym się nie ukrywała z rozmiarem, ale może ona się chce w ten sposób dowartościować?

      Usuń
    2. Jak się dowiedzą? Przepraszam cię bardzo, ale ludzie już to wiedzą, kurcze, to jest vlogerka, pokazuje się na filmach, zdjęciach, kurde, nie jesteśmy przecież ślepi! ;) Ona naprawdę jest taka naiwna, skoro myśli, że kadrując filmy tak, aby widać było tylko i wyłącznie jej twarz, przykrywając się całą włosami, i ubierając wielkie torebki i zasłaniając się nimi do zdjęć, nikt nie zauważy, że jej się przytyło? Przepraszam, i jeszcze raz podkreślam, że to naprawdę nic złego w tym, że jej się przytyło, ale w oczy razi tylko i wyłącznie jej kłamstwa. Ktoś taki ma być czyimś przykładem do naśladowania?

      Usuń
    3. Jeju, ja wiem, że to widać, ale nie widać jej rozmiaru. Chodzi mi konkretnie 'L', 'XL'. Powiedz, bo wnioskuję, że jesteś kobietą, czy jak przytyjesz, to ogłaszasz całemu światu 'Hej ludzie, z rozmiaru M przytyłam do XXL'? No chyba nie... Można to zauważyć, ale trzeba mieć trochę taktu żeby o tym nie mówić i nie pisać. Chyba nie sprawiało by Ci przyjemności, jakby po przybraniu kilku kg ludzie zaczęli Ci mówić 'Ty się już chyba do tej emeczki nie mieścisz?' Ja wiem, że to są kłamstwa, Ty wiesz, że to są kłamstwa i podejrzewam, że 80% jej widzów wie, że ona kłamie. Szkoda, że nikt się nie zastanowi po co ona to robi. Stara się ukryć nadwagę bo się tego wstydzi. Nie jest taka przebojowa i pewna siebie jak się jej wydaje. A może się wstydzi, bo kiedyś była szczupłą dziewczyną? Ja sama w trakcie leczenia przytyłam 15 kg i uwierz mi, że to był okres, z którego mam najmniej zdjęć tak się siebie brzydziłam, a wiesz czemu? Bo społeczeństwo wywierało na mnie presję. Ona nie może zrezygnować ze zdjęć i YT bo to jej praca. Dlatego robi wszystko, żeby wyglądać w ten sposób, żeby inni ją akceptowali, bo ona sama siebie nie akceptuje. PS. Może chociaż napiszesz swoje imię?:) Lubie dyskutować z ludźmi znając ich imię chociaż :)

      Usuń
    4. Co Ty za farmazony piszesz :D Nikt jej przecież nie zmuszał do mówienia, jaki rozmiar nosi, ona sama to ogłaszała :D Powiedz mi, czy to nie jest kłamstwo :D. A jeśli chodzi o to, że yt to jej praca, musi się pokazywać, nie może z tego zrezygnować to proszę Cię, w każdej pracy masz możliwość rezygnacji. Pozdrawiam i podpisuję się, chociaż nie jestem autorką poprzednich komentarzy. :) Karolina.

      Usuń
  7. Czasami zaglądam na vinted i niestety musze powiedzieć, że z dziesiątek stron uzasadnionej i kulturalnej krytyki wybrałaś kilka komentarzy, których autorki są zawsze krytykowane przez innych, ponieważ są to teksty poniżej poziomu. A skoro już oglądasz szusz, to chętnie się dowiem, co sadzisz o jej piciu alkoholu podczas prowadzenia pojazdów wodnych, o prowadzeniu samochodu przez jej partnera, gdy chwile wcześniej pili w restauracji piwko? Jak się odniesiesz do nazywania przez te kobiety kogoś "debilem" ponieważ zapytał dlaczego pertner nie przepuszcza ich w drzwiach? I ostatnie, co myślisz o zachwalaniu produktów, gdy firma zapłaciła za pochwalenie, podczas gdy kosmetyk jest okropnym bublem? Sama szusz, powiedziała, że dla niej hejtem (opinia pełna nieuzasadnionej nienawiści) jest stwierdzenie, że w innej fryzurze było jej ładniej. Z dobrego serca proponuje zastanowić się czy chcesz nabijać kieszeń takim ludziom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie jest to tekst z Vinted tylko z innego forum, ale masz rację, na nim komentarz również były co najmniej poniżej poziomu chociaż ja uważam, że osiągnęły totalne dno. Nie ujęłam może dokładnie tego w tekście, ale ja NIE oglądam szusz. Trafiłam na IG na jej zdjęcie w polecanych zdjęciach. Nie mogę się niestety odnieść do jej twórczości ani zachowania, bo włączyłam może 2-3 filmiki, które totalnie do mnie nie przemówiły i przestałam oglądać. Jeżeli chodzi o zachwalanie produktów bo firma zapłaciła, to chciałabym zauważyć, że to jest ICH praca. Nie pochwalam wciskania ciemnoty widzom, ale to tak jakbym miała pretensję do Beaty Kozidrak, że rekomenduje produkty L'oreal, a one się u mnie nie sprawdzają. Po prostu, aktualnie na blogach i vlogach (niektórych oczywiście) jest tyle zakłamania, że trzeba brać poprawkę na ich polecane produkty i testować na sobie tylko i wyłącznie :)

      Usuń
  8. autorko postu - czytanie ze zrozumieniem się kłania :) skoro już poświęciłaś czas na przeczytanie kilku stron to nie rozumiem jak możesz na podstawie swojej niewiedzy się wypowiadać :) przeczytaj dokładnie wszystko, ze zrozumieniem i wtedy stwórz pościk, jacy to wszyscy są źli i wredni, a youtuberki takie bezbronne i niewinne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autorko komentarze bo mniemam, że jesteś kobietą :). Czytanie ze zrozumieniem polecam Tobie. Napisałam, że bez względu na to kim ona by była, nikt nie ma prawa śmiać się z drugiego człowieka bo jest gruby. Dla mnie mogłaby być Gienią z warzywniaka albo Henią z dziekanatu. Każdy ma uczucia i każdego boli, jak się z niego śmieje.

      Usuń
    2. Jak Ty komuś, tak on Tobie, tyle w temacie :) Jeśli rzeczywiście poczytałaś o tym to powinnaś zrozumieć, o co chodzi :). Karolina.

      Usuń
  9. Ale wiesz co jest najlepsze? To, że gdybyś napisała Karolinie pod filmem komentarz ze słowami umieszczonymi w notce, np. "Napisałam, że nie popieram każdych jej projektów, że nie każdy film do końca do mnie przemawia, ale w życiu nie potrafiłabym gnębić tak człowieka bo jest otyły." od razu usunęłaby komentarz i Cię zablokowała, bo to jest HEJT. Bo napisałaś, że przytyła, a to wg niej nie prawda, kłamie ludzi w żywe oczy, zamiast po prostu się do tego przyznać - przecież to nie zbrodnia! Tyle, TO WŁAŚNIE jest w tym wszystkim oburzające.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wiem, że ona jest troszkę przewrażliwiona nt. komentarzy, ale dziwisz się, jak z każdej strony jest atak? Wczoraj na Live komentarze typu: "pokaż syna", albo "możesz się pokazać w całości'', a wmiędzyczasie wyśmiewanie na forum, że ściemnia że ma piżamę bo nie chce się pokazać. Jesteśmy kobietami, wiemy, jak przytyki dot wagi nas bolą, więc ona nawet delikatne sugestie uzna jako atak, skoro dziennie czyta multum takich komentarzy. A gdyby w jednym filmie powiedziała: 'Jestem gruba' to nie było by tematu?

      Usuń
  10. Ojej, uwielbiam Karolinę, ona mi przypomina trochę moją siostrę, jest w tym samym wieku. Uważam, że jest naprawdę piękną kobietą. Lubię w jaki sposób robi swoje filmiki.
    Próbując odpowiedzieć na twoje retoryczne pytania... Wydaje mi się, że to taka trochę zawiść, zazdrość i próba dowartościowania swojego ego... Coś w stylu: "jestem gruba, nie akceptuję siebie, ale patrzcie na jutubie jest ktoś sławny grubszy ode mnie... aaah więc ja nie jestem gruba, a ona to gruba loszka i niech wszyscy to wiedzą".
    Ale nie jestem psychologiem, ani nie siedzę w niczyjej głowie. Może one są zwyczajnie wredne... :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma bardzo oryginalną urodę. Masz rację, lepiej bym tego nie ujęła. Zawiść, zazdrość i dowartościowanie. W 100% trafione, jednak masz coś z psychologa ;)!

      Usuń
  11. Rozumiem Twój punkt widzenia, ale najbardziej zadziwia mnie to, co się stało w komentarzach pod tym postem. Niezależnie od tego, co mówi Karolina, czy inne YouTuber'ki, na co zawsze trzeba brać poprawkę, jako odbiorcy powinniśmy pamiętać o kulturze wypowiedzi. Nie można oczekiwać, że to, co ktoś nam pokazuje gdzieś w internecie jest w 100% autentyczne, bo na to wpływa wiele czynników. A podłe komentarze i obrażanie drugiego człowieka, bo jest się anonimowym, świadczą tylko o tym, kto to robi. Rozumiem, że Ciebie, Paulino, zbulwersowało to forum, ale nie widzę powodu, by w komentarzach usprawiedliwiać hejt na Karolinę tym, że ona sama nie jest do końca szczera z widzami. Z resztą samo pojęcie "szczerości" jest dość względne w przypadku "internetów". Niemniej jak to mawiają "uderz w stół, a nożyce się odezwą" ;) Chciałabym jedynie zwrócić uwagę dziewczynom, które zaciekle bronią "hejtu", że nie są zmuszane do oglądania żadnego kanału, a tym bardziej nikt ich nie przymusza do naśmiewania się z "biednych" blogerek i vlogerek.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie oglądam filmików Karoliny, bo nie przemawiają do mnie jej treści. Nie mam też pojęcia, o jakim forum mowa ;) Ale bezsprzecznie zgadzam się z tym, że obrażanie drugiego człowieka jest podłe. Nie wiem, ile jadu trzeba mieć w sobie, żeby wylewać frustrację na klawiaturę. W sieci każdy odważny... Z drugiej strony, ludzie są już teraz tak przewrażliwieni na hejt, że szkoda gadać. Ja to się czasem boję puścić (grzeczny!!!) komentarz, że coś mi się nie podoba, jest nie w moim stylu lub mogłoby być staranniej wykonane, bo zaraz zostanie to odebrane jako hejt (i wychodzę bez komentowania). Mam wrażenie, że na blogach też za dużo jest kółka wzajemnej adoracji, wszyscy sobie słodzą nawet gdy tak nie myślą. A przecież komentarze służą do dyskusji, jednemu się produkt X/makijaż ABC spodoba, drugiemu nie ;) Jeżeli panuje 100% kultura, to czemu nie wyrazić swojego zdania?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger